Na 22 konie podczas niedzielnej aukcji w Janowie Podlaskim nowych właścicieli znalazło 10 zwierząt. Najdroższa okazała się Perfinka. Kupiec z Arabii Saudyjskiej zapłacił za nią ponad 1,2 mln euro. Klacz otarła się o rekordową cenę.
Perfinki, siwej 9-letniej klaczy z hodowli w Białce nie było w niedzielę w Janowie Podlaskim. Kupcy, którzy zjechali na sławną aukcję Pride of Poland mogli zobaczyć ją na telebimie. Ta klacz, która w ubiegłym roku wygrała wszystkie czempionaty w USA jest właśnie w Ameryce.
Ale to nie przeszkodziło temu, żeby to właśnie Perfinka została gwiazdą Pride of Poland. Walka za nią była ostra. Klacz chciało kupić pięciu hodowców, a pod koniec licytacji na placu boju zostało tylko dwóch.
W końcu licytator wypowiedział słowa, na które wszyscy czekali w napięciu: - po raz trzeci!.
Perfinka została sprzedana do Arabii Saudyjskiej za 1 mln 250 tys. euro.
Żaden koń w tę niedzielę nie zbliżył się nawet do tej granicy. Kolejna najdroższa była Lawina z hodowli w Michałowie. Osiągnęła cenę 95 tys. euro.
W sumie na 22 konie sprzedano 10 za łączną cenę blisko 1,6 mln euro.
Z licytacji została wycofana klacz Wieża Mocy, ale na sprzedaż zostało wystawione jej źrebię.
W ubiegłym roku na Pride of Poland sprzedano 14 koni za łączną kwotę 1 mln 396 tys. euro.
Jak na razie rekordową cenę z konia osiągnięto w 2015 r., kiedy za 10-letnię Pepitę zapłacono 1,4 mln euro.